nie uprzedziłeś, zanim poszłam z nim tańczyć? - Próbowałem. A tymczasem, póki Sin kontynuuje znajomość ze swoją śpiewaczką, nie ma powodu, dla którego my nie moglibyśmy się spotykać. - Tak sądzisz? Czuła się jak aktorka na scenie. - Oczywiście. A jeszcze lepiej, gdybyśmy przekonali Althorpe'a, żeby płacił nam... powiedzmy pięć tysięcy funtów rocznie za to, że zachowamy dla siebie nasze podejrzenia. Przez chwilę korciło ją, żeby roześmiać mu się w twarz. - A jeśli postanowi mnie uciszyć? Nie zapominaj, że mieszkam z nim pod jednym dachem. - Nie odważy się. Wszyscy od razu by się domyślili, że zabił również Thomasa. - Co dla mnie byłoby niewielką pociechą - stwierdziła sucho. Gdy zmierzył ją badawczym wzrokiem, uświadomiła sobie, że kpiny nie są najlepszą taktyką. Nagle udała wielkie zainteresowanie bajecznie kolorowymi papugami z Ameryki Południowej. http://www.psychopedagogika.pl naprawdę jest. Nie zna całej prawdy. Szanuje ją. Uważa ją za osobę kompetentną i mądrą. Sam to powiedział. Dobrze go omamiła. Ale skoro to się jej udało, należy przypuszczać, że teraz też jej posłucha. Rozważy jej słowa i może skorzysta z jej rady. Kto wie? Może ta rozmowa zmieni jego sposób myślenia o sobie, jego poglądy na miłość i rodzinę? To, co mu powiedziała - ten jej prezent - może zmienić całe jego życie. ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY Skończył oceniać ostatnią partię sadzonek i
językiem po wargach. -Gdy zbliża się pora kolacji, zostawiam pracę. Nie mogę się skoncentrować. Myślę tylko o tym, by już być z wami. Mój ojciec nigdy tego nie czuł. Ani w stosunku do mojej mamy, ani do nas. Gdyby miał takie potrzeby, nie mógłby im się oprzeć. Sprawdź oszczędziłby Sinclairowi poważnego kłopotu. Zeszłego wieczoru posunął się za daleko. Lady Victoria Fontaine mogła coś wiedzieć o udziale Marleya w morderstwie, lecz nie zdążył jej wybadać, bo pożerał ją wzrokiem i cieszył się w duchu, że ukradł ją adoratorowi, a właściwie adoratorom. Gdyby równie nieroztropnie zachowywał się we Francji, nie przeżyłby tyłu lat. Niestety jego reputacja była dużo bardziej opłakana niż Victorii i gdyby nie wystąpił z propozycją małżeństwa, przyjęcie u Frantonów okazałoby się pierwszym i ostatnim, na które go zaproszono. I cokolwiek sądził o wyższych sferach, musiał mieć