trochę pieniędzy. Mogę brać dodatkowe prace, prawda, panie poruczniku?

że między nimi już dawno musiało do czegoś dojść. - Mhm. - Dlaczego więc wtedy ze sobą nie zostali? - zastanawiał się Larry. 311 - Kto wie? Może Kelsey uważała, że zdradziłaby Sheilę czy coś w tym rodzaju. Larry się obruszył. - Jak w ogóle można zdradzić Sheilę? - zapytał retorycznie. - Biedny Larry. - Cindy położyła mu rękę na ramieniu. - Wiem, że cię zraniła, ale... ona, wiesz, chyba coś takiego w niej było, że nie mogła na to nic poradzić. - Przez chwilę milczała. Zastanawiała się, czy czegoś nie wyznać. - Mogłabym ci opowiedzieć... - Co? - Nic, właściwie nic. Pozamykajmy wszystko w mojej części i potem tu wrócimy. - Uważasz, że ktoś może się do ciebie włamać? http://www.olejek-arganowy.info.pl Popchnęła Nate'a w kierunku drzwi. - Nie wypędzaj mnie - zaprotestował żartobliwie. - Skoro tak ci na tym zależy, ja mogę się poznęcać nad twoim ciałem. - Wynocha! Wypchnęła go za drzwi. - Nie zapomnij zamknąć! - przypomniał jej już z ganku. - Jasne. Nate czekał, aż usłyszy dźwięk zasuwy. Uspokoiła go: - Już zamknięte. - Grzeczna dziewczynka. Dobranoc.

gdyż przeszył go gorący, elektryzujący dreszcz. Bryan opanował się z trudem, przywołał na twarz niezobowiązujący uśmiech. - Nie ma za co. Jessica skinęła głową i zajęła miejsce przy stole jak najdalej od nowego gościa. Duży Jim uśmiechnął się do niej. - Trochę sobie poćwiczyliśmy przed twoim przyjściem, teraz gramy Sprawdź umieć tak się poruszać. 204 - Ja też - mruknęła Kelsey. Szczerze. Było jasne, że Katia latami uczyła się tańca, zanim zaczęła tu występować. - Jest bardzo miła. Kelsey spojrzała na kelnerkę, która z niewiadomych przyczyn chciała ją przekonać, że w klubie pracują nie takie osoby, jak się zwykle uważa. - Z pewnością. Kelnerka patrzyła na scenę. - Ona i Cherie były naprawdę dobrymi przyjaciółkami. Cherie. Kelsey przypomniała sobie przeczytane