na utrzymanie dziecka, prawda? Niektórzy faceci są

kilkanaście osób widziałoby, jak wchodzi na pokład. A bardzo chciała zobaczyć miejsce, w którym Sheila spędzała czas. - Chętnie. Obejrzę łódź i napiję się wody. Zmarszczył brwi, dziwiąc się, że tak łatwo wyraziła zgodę. Potem uśmiechnął się szeroko. 171 - Panno Cunningham, zapraszam do salonu. Przyrzekam, że będę się zachowywał najlepiej, jak umiem. Podał jej rękę, żeby ułatwić skok na pokład „Lady Havana". - Nie zaczęłaś przypadkiem pracować w DEA? - zapytał. - Widzę przecież, że mi nie ufasz. Nadal trzymał jej dłoń. Nie wyszarpnęła jej, choć miała na to ochotę. Wreszcie puścił. - Martwię się o Sheilę. - Powiem ci wszystko, co wiem. Wskazał jej drogę do kabiny. Dane chciał uzyskać możliwie najostrzejszą fotografię http://www.nozoil.pl/media/ - To dobrze. Wrócę mniej więcej za godzinę. Zaniknę drzwi, ale miej go ze sobą, nawet pod prysznicem. Pocałował ją w czoło. - Dokąd się wybierasz? - Na spotkanie ze striptizerką. - No proszę. - Niedługo wrócę. Słyszała kroki, gdy zbiegał po schodach. Leżała w łóżku. Chciała wstać. Spojrzała na rewolwer. Minęło kilka lat od tamtego czasu, ale umiałaby się nim posłużyć. Zamknęła oczy, gdy nagle zadzwonił telefon.

- Jasna cholera! - Larry spojrzał na Dane'a. - Co za kretyn. Z tymi turystami... Powiedziałeś mu przynajmniej, w co powinien sobie wsadzić ten harpun? - Nie mogłem go znaleźć. Ale zatelefonuję do straży przybrzeżnej i to zgłoszę. Gdzie są inni? Sprawdź - Co? - Uniósł się na łokciach i spojrzał na nią ze zdumieniem. - Jestem wampirem. A ty Wojownikiem. Patrzył na nią długo, potem uśmiechnął się jakby ze smutkiem. - Czasem trzeba wierzyć w to, czego się nie widzi, prawda? Znowu się położył i przytulił ją do siebie, ona zaś pomyślała, że naprawdę nie miałoby to znaczenia, gdyby ją w tym momencie zabił. Umarłaby w jego ramionach, szczęśliwa. Pocałował ją w czoło, zaczął gładzić po włosach. - Gdyby tylko... - rzekł cicho. - Co? - Gdybyśmy tylko mogli tak zostać na zawsze. Ale nie mogli i oboje dobrze o tym wiedzieli. Chciała coś powiedzieć, lecz położył jej palec na ustach.