Poza tym Dane też się dziwnie zachowywał. To

długo czasem może trwać identyfikacja ofiary, nie mówiąc już... - O znalezieniu sprawcy - dokończył Dane. Jesse wzruszył ramionami. - Ze statystyk wynika, że właściwie przez cały czas w kraju działa średnio ze dwustu seryjnych morderców. Większości nigdy nie udaje się schwytać. - Tego trzeba. Jeśli nie, będą następne ofiary. Wygląda na to, że on zwiększa tempo. Jesse pokręcił głową. 162 - Dane, naprawdę nie mamy żadnych wskazówek. Wiesz równie dobrze jak ja, że tutaj są niekończące się kilometry szlaków wodnych. W zeszłym roku znaleziono czterech chłopaków, którzy zaginęli dwadzieścia lat temu. Wpłynęli do kanału i ślad po nich zaginął. A facet z Filadelfii, który nie wrócił po nocy spędzonej w mieście? Znaleziono jego zwłoki po ponad dziesięciu latach. Lista ludzi odnalezionych po wielu miesiącach, a nawet latach w wodzie http://www.korekcja-wzroku.com.pl/media/ - Nie, proszę pani - odparł z uśmiechem. - Nie przywiozłem ich ze sobą. - Tylko przyjechałeś za nimi, tak? - odgadła Jessica. - Niczego nie ukrywam - rzekł, jakby właśnie o to go podejrzewali. - Wyjaśniłem już wszystko kilka razy. - Ale nie mnie - zauważyła uprzejmie Maggie. RS 120 - Ja również o niczym nie wiem - dodała Jessica. Spojrzał przepraszająco na Seana, gdyż ten musiał wysłuchać jego tłumaczeń ponownie. - Ponieważ znam się na dawnych wierzeniach i wiem, w jaki sposób ich praktykowanie może wymknąć się spod kontroli, byłem w stanie

- Co się stało? - zapytał Larry. - Z kim? Nie z Kelsey, prawda? A może skłamała, mówiąc, że nie jest lesbijką? Cindy pokręciła głową. - Nie, nie z Kelsey. Poza tym, Nate, przestań już roztrząsać przyczyny swojego małżeńskiego Sprawdź RS 205 - Stacey, przynieś jej picie. - Co? - Słyszałaś. - Ale jak możesz ufać... - Trzeba w coś wierzyć, Stacey. Proszę, pospiesz się. Idź już. Przyjaciółka wybiegła. - Nie zrobisz jej krzywdy, prawda? - szepnął błagalnie Jeremy. - Nie zabiłam nikogo, przysięgam - odezwała się Mary. - Raz omal do tego nie doszło, ale na szczęście przeszkodzono mi. A potem... Cóż, natknęłam się na kota... I na kilka ptaszków. Rottweiler okazał się zbyt groźny. Okropnie jestem głodna, ale nie zrobiłam nic Jeremy'emu i nigdy