Robi wielkie wrażenie.

słońcu. Wysoka temperatura sprawiła, że niektóre pękły. Były ohydne. Dane przeniósł wzrok z ryb na Lathama, który cofnął się o krok. - Jasne, pewnie wydaje ci się, że jesteś taki silny? Uczyli cię w wojsku, jak zabijać, więc co, do cholery, powinienem teraz siedzieć na dupie i znosić wszystko, co ci wpadnie do głowy - Latham nadal dygotał i nadal zachowywał bezpieczny dystans. - Ale pamiętaj, panie twardzielu. Kula przejdzie przez każdego. Zjaw się u mnie jeszcze raz, a strzelę ci w łeb. - Słuchaj, Andy - odparł Dane. - Nie wiem nawet, o co ci chodzi. - Ryby. Pieprzone ryby! Wywaliłeś je pod moimi drzwiami! 133 - Gówno prawda. - No to kto? Zza domu wyłonili się Larry i Nate. - Nie wiem, kto. Cholera wie, Latham, ale w tej http://www.karczma-austeria.pl w sypialni. - Jak Jorge wszedł do środka? - zapytała Kelsey. - Musiałam zostawić otwarte drzwi. Kelsey spojrzała na nią wymownie. 289 - Krzyczałaś - usprawiedliwiała się Cindy. - Chciałam jak najprędzej być przy tobie. Myślałam, że coś się stało. - Dziękuję. Miło usłyszeć, że ruszyłaś mi na pomoc. - Zawsze możesz na mnie liczyć. W razie czego przegonię nawet jaszczurkę. W drzwiach stanął Jorge. Miał na sobie ciemne

ze Środkowego Zachodu, zakrył wolną dłonią swój mikrofon. - Hej, ślicznotko, milej podróży. I wracaj bezpiecznie do domu, dobra? - Jasne. Uśmiechnął się szeroko. Był sympatycznym, chociaż trochę dziwacznym facetem. Jessica obawiała się, że na początku trochę się w Sprawdź I niespodzianka. Przyszłaś, żeby zostać jedną z moich dziewczyn? Miasto cię zmęczyło? Chcesz przeżyć przygodę z prawdziwym mężczyzną? Zbliżyła się do stołu z resztkami ryb. - Przyjechałam zobaczyć się z Sheilą - wyjaśniła. Jego uśmiech nie zmienił się ani na jotę. Wzruszył ramionami. - Sheila. Teraz jest niezwykłą kobietą. Prawdziwą kobietą. Może nawet bardziej niż ja prawdziwym mężczyzną. - Więc ją widziałeś? - Oczywiście. Wie, gdzie przyjść, kiedy mnie potrzebuje.