Wstała z ławki i trochę nieskładnie powiedziała: — Jeszcze raz... proszę waszą wysokość... o wybaczenie... ale nie... wiedziałam... z kim mam zaszczyt... — A niby skąd miałaby pani wiedzieć — odparł książę. — Jednak... nie chciałbym, by zabrzmiało to niegrzecznie, ale powiem, że ma pani dość niezwykły talent — jak na pokojówkę. Książę spojrzał na płótno, które Tempera trzymała w dłoniach, a ona natychmiast mu je podała. — Maluję ot tak, dla rozrywki, wasza wysokość — powiedziała, zamykając pudełko z farbami i podnosząc kapelusz. — I niewątpliwie dalej powinna pani to robić — stwierdził książę. — Muszę powiedzieć, że jestem zdziwiony, iż zdecydowała się pani uwiecznić moje kwiaty. Przeważnie artyści przychodzą tu, by malować pejzaż. — Kwiaty jest oczywiście... łatwiej... — powiedziała Tempera, uśmiechając się lekko. — Podejrzewam, że nie z tego powodu wybrała je pani — odrzekł. http://www.izolacja-dachu.info.pl Lecz zaraz, przypomniawszy sobie, w jakiej występuje roli i że pod żadnym pozorem nie powinna siedzieć tu obok księcia, odparła: — Jeśli państwo skończyli już posiłek, muszę wracać do zamku, wasza wysokość. Pani... — I tak już się pani spóźniła — przerwał jej książę. — A lady Rothley wcale nie potrzebuje pani opieki. Hrabia zabrał ją na przejażdżkę samochodem. — Och, nie! — wykrzyknęła Tempera mimo woli. Była to bezwiedna reakcja na to, że lady Rothley spędza czas w towarzystwie hrabiego, lecz na szczęście książę inaczej zrozumiał jej niepokój. — Nie ma powodu obawiać się o bezpieczeństwo lady
po tobie, nic cię tu nie trzyma. A już na pewno nie narzeczona. Po tych słowach odwróciła się i wyszła, a tajemniczy brunet podążył za nią. Po chwili trzasnęły drzwi, jakby definitywnie kończąc sprawę. - No cóż, książę, już po wszystkim. Sprawdź mimo wszystko trzeba postępować rozsądnie. — Nienawidzę być rozsądna! — denerwowała się lady Rothley. — Jestem pewna, że książę poprosi mnie o rękę, a wtedy wszystko ułoży się wspaniale. Wydała lekki okrzyk zachwytu i mówiła dalej: — W rezydencji Chevingham wydam bal na twoją cześć. Zaprosimy wszystkich najlepszych kawalerów z całej Anglii. Ponieważ ja już będę zamężna, oni wszyscy będą dla ciebie. Lady Rothley znów oddała się fantazjowaniu, które — Tempera wiedziała o tym aż nadto dobrze — zwykle nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. 26 Wciąż z niepokojem myślała o tym, że może książę