Paterno wział raport z biurka i poprawił okulary.

- Jaki jest motyw? - zapytał Nevada. - A kto to wie? Pewnie komuś się nie spodobało, że stary Caleb za dużo gada. - Shep utkwił w Nevadzie surowe, natarczywe spojrzenie. - A może ktoś się wkurzył, że Caleb wyśpiewał wszystko tej reporterce. - Komu? - zapytał Nevada. - Hm, miałem nadzieję, że właśnie to mi powiesz. McCallum jest już na wolności. Gdyby nie to, że stary Caleb zmienił swoje zeznanie, Ross nadal by siedział, więc jest mało prawdopodobne, żeby to on zamordował naszego gościa. Caleb nie miał żadnej rodziny z wyjątkiem córki, a ją już sprawdziliśmy. Celeste od ponad miesiąca nie wyściubiła nosa z El Paso. - Shep pochylił się i podrapał Crocketta za uchem, a potem się wyprostował. - No więc sprawdzaliśmy wszystkich, którzy odwiedzili Caleba w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Pojawiło się również twoje nazwisko. - Popatrzył Nevadzie prosto w oczy. 122 - Widziałem się z nim w szpitalu. - Dlaczego? - Po prostu zastanawiałem się, dlaczego zmienił swoją wersję. - Nevada czuł jak pręży się każdy muskuł jego ciała. - Okazuje się, że on to wszystko zrobił dla szmalu. Żeby po jego śmierci córka mogła skorzystać z dużego spadku. - Spojrzał nieprzyjaźnie na Shepa. - Czy przyszedłeś tutaj oficjalnie? - Skądże znowu. Ot, pogawędka dwóch kumpli, którzy kiedyś razem pracowali - skłamał gładko Shep. Shelby nie wierzyła mu nawet przez chwilę. - Zastanawiam się tylko, kto mógłby chcieć załatwić tego gościa. - Ja tam wciąż stawiam na McCalluma. - No, ale ty zawsze śpiewasz tę samą piosenkę, co? - Shep znowu splunął, a potem zamyślony przygryzł dolną http://www.cleverkidsnursery.pl/media/ ją brutalnie i manipulował jej życiem, odkąd tylko sięgała pamięcią. - Pogódź się z tym, Shelby - powiedział wolno Jerome. - Ja już się pogodziłem. Gdyby nie ściągnęła cię tu Lydia, w końcu bym cię do siebie wezwał. Wiesz, że odziedziczysz wszystko, co mam. Ranczo, szyby naftowe, ten dom i... - Nie - przerwała mu schrypniętym, pełnym emocji głosem. - Nie chcę tego słuchać. Nie teraz. Nie w dniu, kiedy 181 wreszcie mam się spotkać z córką, o której powiedziałeś mi, że umarła, z córką, którą przede mną ukrywałeś. Dobrze? Nie umiem się pogodzić z tym, że kiedy w końcu mam poznać moją córkę, okazuje się, że ty... jesteś umierający. - Serce biło jej mocno, do oczu napłynęły piekące łzy gniewu. - Będziesz musiała stawić czoło wielu problemom - powiedział sędzia, powoli wstając; jego szczękę pokrywał srebrzystosiwy zarost. Oparł się o laskę i obrzucił Nevadę zmęczonym spojrzeniem. - Ty zresztą też. Czy ci się to podoba, czy nie, zostaniesz aresztowany za zamordowanie Estevana. Prokurator okręgowy ma przeciwko tobie całkiem mocne dowody. Tak przynajmniej słyszałem. - Zmrużył swoje stare oczy. - Jesteś na to przygotowany?

- Conrad dał ci mnóstwo prezentów. - Naprawde? - To ja zaskoczyło. Widziała zdjecia swojego ojca i czuła instynktownie, ¿e niewiele ich ze soba łaczyło, ¿e on chyba jej naprawde nie kochał. Czuła, ¿e Conrad Amhurst był skoncentrowany na sobie, niewiele miał czasu dla swoich dzieci. Odniosła wra¿enie, ¿e nigdy nie był jej Sprawdź piersi. - Tylko poczekaj, skarbie - wyszeptał. Zauwa¿ył, ¿e drzwi gara¿u otwieraja sie i szybko ruszył w dół ulicy, czujac, jak zimne krople deszczu spływaja mu po szyi. Wiedział, ¿e wkrótce nadejdzie jego kolej, jego wielki dzien. To tylko kwestia czasu. Oblizał spierzchniete wargi. Tak, nie mógł sie ju¿ doczekac tego dnia. 13 Niewiele brakowało, a kochałabys sie z Nickiem. Cholera. Le¿ac w łó¿ku, Marla uderzyła piescia w materac. Co sie z toba dzieje? Na wspomnienie jego goracego oddechu na jej szyi nagle zaschło jej w gardle. Idiotka, idiotka, idiotka! -