- Ta djuin Lerrevanna,- odciął się wampir. -- Keres′sa deill?

W raporcie z oględzin miejsca zbrodni znalazła jeszcze jeden istotny szczegół, który porównała z poprzednim przypadkiem. Obydwa ciała były słabo ukryte. - I co to oznacza? - mruknęła, dopijając colę. Że zabójca chciał, by je odnaleziono? A może raczej nie umiał pochować ciał należycie. Albo jest to prostu kolejny zbieg okoliczności. Obaj zabójcy mogli się przestraszyć ewentualnych przechodniów. Poza tym żadne podobieństwa sie nie nasuwały. Z wyjątkiem, rzecz jasna, Allbeury'ego i Novaka. 71 Sandra zastanawiała się - pijąc jedną filiżankę herbaty po drugiej, zajmując się Iriną i gadając z Karen Dean (ostatnio doszła do wniosku, że łatwiej rozmawia się jej z Karen niż z własnym zięciem czy życzliwymi przyjaciółkami) - dlaczego Tony wyraźnie ucina wszelkie rozmowy na temat adopcji Iriny, skoro na początku wręcz się tym przechwalał. http://www.bhp-nabudowie.com.pl i nar poiła podwójną whisky malt, aby dziewczyna mogła zapo mnieć o programach i książkach. - To tylko przechwalona książka kucharska - przekonywała ją Lizzie. - To cudowna książka. - Susan zdobyła się na protest. - Ale nie jakieś szczyty intelektu - odparła Lizzie i zamówiła jej kolejnego drinka. - Na rachunek firmy. - Nie, to dla ciebie ode mnie osobiście. Z podziękowaniem. - Za co? Wszystko wyszło fatalnie.

ogóle odezwał, wiedziała, że to nie był zwykły wypadek, tylko coś bardzo złego. - Powiedz mi, proszę. - O Boże, Lizzie... - Podniósł się nieco zbyt gwałtownie i butelka po whisky potoczyła się z poduszki na dywan. - O kurczę, jak to boli... Sprawdź - Tak. - Carrie cały czas go obserwowała. Nie wiedziała, czy wspomnienie o ojcu nie boli go zbyt mocno. Wprawdzie niczego nie było po nim znać, ale kogoś, kto ma minę jak nieruchoma maska, trudno ocenić po wyglądzie. - Co on ci wtedy powiedział? - spytał Nikos. - Niewiele - odparła Carrie. - Tylko tyle, że lepiej będzie dla Danny'ego, jeśli zostanie w Anglii z rodziną swojej matki. - Nie może być! - Nikos wybuchnął śmiechem. - Za dobrze znam swego ojca, by uwierzyć, że tak właśnie ci powiedział. R S