wcześniej wygoni Kingsfelda do domu...

nawet lepiej. Woli, że jest zły, niż gdyby cierpiał. - Amy, naprawdę nie chcesz spróbować? Chcesz to odrzucić, nie dać nam szansy? Nie mogę w to uwierzyć. Ile by dała, by powiedzieć „tak"! Pójść śmiało przez życie, ręka w rękę! Jednak nie może tego zrobić. Nie chce zakosztować czegoś, co zaraz miałaby stracić. Bo tak się stanie, gdy Pierce dowie się wszystkiego. A ona nie czuje się na siłach, by stawić czoło prawdzie 0 swojej przeszłości. Za bardzo ceni i szanuje Pierce'a - 1 zależy jej, by on też ją szanował. A zatem musi dalej brnąć w kłamstwa, choć nie jest w tym dobra. Nigdy tego nie robiła. Jednak musi, by nie ranić go jeszcze bardziej. No i by prawda nie wyszła na jaw. Inaczej nie będzie http://www.abc-medycyny.edu.pl odpowiedzi. - Więc jak było z tą szkołą? - zagadnął. - Lubiłaś się uczyć? Nauka przychodziła ci łatwo, czy miałaś problemy? Męczyły cię niektóre przedmioty? - Każdy ma jakieś problemy, z którymi musi się zmagać - powiedziała. - Nie uważasz? Naraz coś ją tknęło. Zerknęła na zegarek. - A co ty tu robisz o tej porze? - wypaliła. - Nie powinieneś być w laboratorium? Albo w szklarni? Powinien. Ma mnóstwo zaplanowanej pracy. Rośliny, którymi trzeba się zająć. Dane do

nigdy tego nie zrobię. Przysięgam! - No, to trzymam was za słowo. - Książę przygarnął do R S siebie synów, po czym odwrócił się do Mony. - Wieczorem będę na uniwersytecie. W razie potrzeby proszę do mnie dzwonić na komórkę. Sprawdź – Bogu dzięki, że mi ciebie zesłał – uśmiechnął się z ulgą. – Wiesz, że Lucy cię lubi. – Lubi mnie jako znajomą. Nie wiem, czy polubi mnie w roli twojej partnerki. I nie chodzi mi tylko o to, jak ewentualnie mogłaby zareagować na mój przyjazd do Vermontu. Mówię również o tobie, senatorze Swift. – Nie rozumiem – zmarszczył brwi. – Oczywiście, że nie rozumiesz, bo nie miałeś ,,przyjaciółki’’ od czterdziestu lat. – Aj! – Skrzywił się komicznie. Sidney pochyliła się w fotelu i przesunęła końcami palców po jego twarzy. – Dobrze się zastanów, Jack, zanim zaprosisz mnie do Vermontu